Oczekiwania biznesu od rządu w kwestii Ukrainy

Odbudowa
Odbudowa
Fot. Adobe Stock

Odbudowy Ukrainy nie będzie do czasu zakończenia wojny, ale należy się do niej przygotowywać już teraz. Jeśli zaczniemy to robić jak ruszy – będzie już za późno.

Polska z uwagi na brak kapitału ma niewielkie szanse na wielkie inwestycje infrastrukturalne – platformowe (UE, Bank Światowy, EBOiR etc.) czy imperialne (USA, Niemcy, Japonia etc.) ale może je obsługiwać w obszarze logistyki, usług, materiałów i wykonawstwa. Również do tego należy przygotowywać się już teraz, bo potem będzie za późno.

Od nas zależy czy będziemy w przyszłości hubem logistyczno-materiałowym dla Ukrainy czy po prostu podrzędnym krajem tranzytowym.

Żeby osiągnąć powyższe cele należy stworzyć:

  • Fundusz Inwestycyjny (Przy BGK lub PFR), który będzie zabezpieczał inwestycje na polskich aktywach Inwestorów.
  • Fundusz na tworzenie spółek joint venture specjalizujących się w przemyśle high-tech. Przede wszystkim w przemyśle dronowym.
  • Fundusz na inwestycje w infrastrukturę hub-ową
  • Regionalny Bank Inwestycyjny z udziałem Skandynawii, krajów z regionu CEE
    i innych zainteresowanych krajów o kapitale założycielskim 10 mld Euro, który będzie mógł w przyszłości finansować mniejsze inwestycje. Polskie średnie a nawet duże firmy nie przebiją się do instytucji typu Black Rock i podobnych, bo z ich punktu widzenia są za małe. Jeśli chcemy, żeby te firmy wzięły realny udział w odbudowie – musimy postawić własny bank regionalny z siedzibą w Warszawie.

Jednak biznes na Ukrainie Polska robi już teraz.

Polska odpowiada za 1/3 eksportu całej Unii Europejskiej do Ukrainy – imponujący wzrost wolumenu eksportu w ostatnich latach wiąże się w dużej mierze z przekazywaną do tego kraju pomocą wojskową i humanitarną, ale przyczynili się do tego również przedsiębiorcy zapełniając półki sklepowe w zachodniej Ukrainie polskimi produktami.

Najważniejsza rzecz w tym obszarze jest już firmom udostępniona – to jeden z najlepszych w Europie systemów ubezpieczeń eksportowych KUKE.

W tym obszarze rząd powinien uruchomić program gwarancji eksportowych na Ukrainę dla kredytów udzielanych przez banki komercyjne. Naszą ambicją powinno być wprowadzenie na Ukrainę dużych graczy dystrybucyjnych, co można też finansować z wyżej wymienionych funduszy.

Rozwój polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej oraz szkolenia dla administracji i weteranów.

Należy powołać specjalny Fundusz przy pełnomocniku ds. odbudowy Ukrainy, z dedykowanym budżetem 50 mln złotych rocznie na okres 5 lat, który zajmowałby się dofinansowaniem misji gospodarczych, wszelkich form łączących biznes z obu krajów oraz projektów przyczyniających się do zacieśniania relacji między przedsiębiorcami oraz szkoleniami dla administracji i weteranów. Weterani są o tyle ważni, że to oni będą rządzili powojenną Ukrainą i należy zawiązywać z nimi wartościowe relacje.

Kluczowym projektem w obszarze gospodarczej współpracy polsko-ukraińskiej powinien być nowy model funkcjonowania NCBiR – bazując na doświadczeniach wyciągniętych z wojny, za priorytetowy obszar, na który trzeba przeznaczyć nawet połowę dostępnych w NCBR środków, należy uznać nowoczesny przemysł produkujący drony, nie ograniczający się wyłącznie do aparatury o przeznaczeniu bojowym, oparty na współdziałaniu z ukraińskimi firmami.

Rozwój infrastruktury

  • Udrożnienie istniejących przejść granicznych towarowych drogowych i kolejowych poprzez uproszenie procedur, wspólne odprawy oraz tymczasową rozbudowę.
  • Stworzenie kilku nowych prowizorycznych przejść granicznych
  • Rozwinięcie infrastruktury przygranicznej po stronie polskiej – magazyny, centra logistyczne, centra przeładunkowe.
  • Modernizacja i rozbudowa linii kolejowych znad granicy ukraińskiej z kierunku kijowskiego i lwowskiego do Warszawy i Gdańska.
  • Wsparcie  starań Ukrainy w zakresie modernizacji linii kolejowych od granicy Polską do Kijowa i Lwowa.

Czytaj więcej na www.zpp.net.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *