Resort pracy pracuje nad zmianami w umowach cywilnoprawnych

Podpis
Podpis
Fot. Unsplash

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nad nowymi przepisami, które mają znacząco zmienić sposób, w jaki Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) może interweniować w przypadku umów cywilnoprawnych.

Zgodnie z propozycjami, PIP będzie mogła przekształcać takie umowy w umowy o pracę za pomocą decyzji administracyjnej, a nie, jak dotychczas, wyłącznie na drodze sądowej. Zmiany te mają na celu ochronę pracowników przed nieuczciwymi praktykami pracodawców, którzy nadużywają umów cywilnoprawnych w sytuacjach, gdzie powinna być stosowana umowa o pracę.

Ministerstwo podkreśla, że zmiany są odpowiedzią na problemy związane z zatrudnieniem na podstawie tzw. umów śmieciowych, szczególnie w sektorach, takich jak transport czy dostawy, gdzie pracownicy często są zmuszani do podpisywania umów B2B lub cywilnoprawnych, mimo że warunki ich pracy odpowiadają stosunkowi pracy. Ministerstwo pracuje również nad dyrektywą dotyczącą poprawy warunków pracy za pośrednictwem platform cyfrowych, która ma być formalnie przyjęta w 2024 roku.

Nowe przepisy budzą jednak duże kontrowersje. Eksperci krytykują te zmiany, argumentując, że naruszają one swobodę zawierania umów i mogą być niekonstytucyjne. Katarzyna Lorenc z Business Centre Club zwraca uwagę, że sądy pracy są lepiej przystosowane do oceniania, czy dana umowa jest właściwa, i obawia się „urzędniczego automatyzmu” w przekształcaniu umów cywilnoprawnych w umowy o pracę. Podobne obawy wyraża Szymon Witkowski z Pracodawców RP, który zauważa, że nowe uprawnienia PIP mogą prowadzić do wzrostu kosztów zatrudnienia i spadku wynagrodzeń netto, szczególnie w sektorze platform cyfrowych i w relacjach B2B.

Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki broni propozycji, argumentując, że celem jest ochrona pracowników przed wymuszaniem na nich podpisywania umów cywilnoprawnych w sytuacjach, gdzie powinna być stosowana umowa o pracę. Zwraca uwagę, że PIP nie jest wrogiem samozatrudnionych, którzy świadomie wybierają taką formę pracy, ale chce ograniczyć nadużycia ze strony nieuczciwych pracodawców.

Eksperci obawiają się, że nowe przepisy mogą zwiększyć obciążenia administracyjne i finansowe dla małych firm, które już teraz borykają się z rosnącymi kosztami pracy. Łukasz Goszczyński z Kancelarii Prawa Gospodarczego GKPG zauważa, że nowe regulacje mogą doprowadzić do zamykania lub zawieszania działalności przez najmniejsze firmy. Według Katarzyny Lorenc, zmiany te mogą być bardziej motywowane potrzebą zwiększenia przychodów dla ZUS-u niż rzeczywistą troską o prawa pracownicze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *