Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wiatrakową, która zakłada, że turbiny będą mogły być lokowane tylko na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego.
Nowelizacja ustawy o inwestycjach w elektrownie wiatrowe zakłada, że turbiny będą mogły być lokowane tylko na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Podstawą dla określania odległości minimalnej — pomiędzy 10-krotnością maksymalnej wysokości turbiny (reguła 10H) a 700 metrów dla budynków mieszkalnych — będą m.in. wyniki przeprowadzonej strategicznej oceny oddziaływania na środowisko wykonywanej w ramach planu zagospodarowania.
Pierwotnie w ustawie znajdowała się odległość 500 m, ale słynną poprawkę zgłosił w tej sprawie poseł Marek Suski.
Zgodnie z inną wprowadzona poprawką, inwestor ma zaoferować co najmniej 10 proc. mocy zainstalowanej elektrowni wiatrowej mieszkańcom gminy, którzy korzystaliby z energii elektrycznej na zasadzie prosumenta wirtualnego.
Władze gminy nie będą mogły odstąpić od wykonania oceny oddziaływania dla projektu planu zagospodarowania przestrzennego, który uwzględnia elektrownię wiatrową. Ustawa wprowadza też minimalne odległości turbin wiatrowych od linii przesyłowych energii elektrycznej. Jednocześnie całkowicie znosi zakaz budowy budynków mieszkalnych w pobliżu istniejących turbin wiatrowych.
Nowela zachowuje zasadę 10h w wypadku parków narodowych, a w wypadku rezerwatów przyrody — ustanawia limit 500 metrów. W przypadku innych form ochrony przyrody odległość ma wynikać z decyzji środowiskowej dla konkretnej instalacji. Ustawa utrzymuje zakaz budowy wiatraków na terenach parków narodowych, rezerwatów przyrody, parków krajobrazowych i obszarów Natura 2000.