Excentryczny kurort

Excentrycy01

O Ciechocinku w całym naszym kraju w tym roku jest głośno, głównie w związku z licznymi znaczącymi jubileuszami uzdrowiska i miasta, ale także za sprawą „Excentryków”. Pod tym hasłem kryje się zarówno tytuł książki, która przeżywa swój renesans, jak i filmu, dla którego stała się scenariuszem.
Było już publiczne czytanie powieści i spacer śladami bohaterów książki z udziałem m.in. autora Włodzimierza Kowalewskiego. W muszli koncertowej parku Zdrojowego excentryczny koncert zagrał zespół jazzowy Wojtek Mazolewski Quintet, który także wystąpił w znanym już obecnie powszechnie obrazie filmowym w reżyserii Janusza Majewskiego zatytułowanym „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy”.

Przypomnijmy – akcja filmu rozgrywa się w latach 1957-1958 w Ciechocinku. Na ekranie przewija się wiele postaci, wątków, ale najważniejsza jest muzyka, a konkretnie swing, również jako taniec. Była ona panaceum na szarą polską peerelowską rzeczywistość końca lat pięćdziesiątych, buntem przeciw komunie, wyrażała tęsknotę za zachodnim stylem życia. Zachód był wówczas odległą planetą, bardzo idealizowaną. Jak podkreślił Włodzimierz Kowalewski, współscenarzysta obrazu filmowego, „Excentrycy ” to „opowieść o tęsknocie, która ocaliła naród”.

Licznie zgromadzona w muszli koncertowej publiczność usłyszała głównie utwory z ostatniej płyty kwintetu nagranej w 2014 r. pod tytułem „Polka”, ale w aranżacji excentrycznej, znanej ze ścieżki dźwiękowej filmu, który powstał w ubiegłym roku. W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ciechocinku odbył się z kolei wernisaż nowej wystawy fotografii zatytułowanej „Obok książki i filmu Excentrycy”. W wydarzeniu udział wzięli m.in. Janusz Majewski i Włodzimierz Kowalewski z żoną.

Kilka dni temu natomiast swoje gwiazdy na Ciechocińskim Deptaku Sław, w obecności rozentuzjazmowanej, licznie zebranej widowni, odsłonili: Włodzimierz Kowalewski, Janusz Majewski i Maciej Stuhr, odtwórca roli głównego bohatera. Uroczystość poprzedziło spotkanie w Teatrze Letnim w Ciechocinku. Przypomnijmy, ten zacny przybytek ciechocińskiej Melpomeny jest jednym z tegorocznych jubilatów. Niecodzienni goście odpowiedzieli na liczne pytania Tomasza Źyśki, prowadzącego całość wydarzenia. Odnosiły się, m.in. do obsady aktorskiej. Pisarz i reżyser zgodnie podkreślili, jak trafnym strzałem był dobór wykonawców. Twórcy ujawnili, iż wiele lat temu myśleli o obsadzeniu na przykład w roli Modesty Tatiany Okupnik, piosenkarki i kompozytorki. Jak podkreślił Maciej Stuhr, nie byłoby Fabiana Apanowicza, głównej postaci „Excentryków”, bez jazzu, dobrego garnituru, fraka i puzonu. Zaznaczył również, iż siłą filmu jest wolność od polityki. Mówiono także o swoich artystycznych planach. Wieczorem w ciechocińskim teatrze z programem kabaretowym wystąpił Maciej Stuhr, który wcześniej przyznał, iż kabaret jest dla niego tylko przelotnym romansem.

tekst i foto: (w)
Nz. Maciej Stuhr ze swoją gwiazdą na Ciechocińskim Deptaku Sław