Energia jądrowa w Niemczech. Wiatr i słońce nie wystarczą

Elektrownia atomowa
Elektrownia atomowa
Fot. Canva

Nie stygnie temperatura wokół budowy elektrowni jądrowych w Polsce. W tym czasie Niemcy zastanawiają się czy demontować elektrownie, czy budować nowe? Debatując nad perspektywami atomu w Polsce, prześledźmy opcje dla energii jądrowej u naszych sąsiadów. Korespondencja własna z Niemiec.

W miniony weekend CDU poszła w ślady CDU, wydając w sprawie elektrowni jądrowych „Deklarację z Heidelbergu”. CSU w swojej rezolucji stwierdza, że chce przywrócić do pracy elektrownie jądrowe, które zostały zamknięte w 2023 r., mimo że ich demontaż już się rozpoczął. Zamknięcie elektrowni było „ideologicznie zaślepioną błędną decyzją”. Posłowie CSU chcą kontynuować eksploatację elektrowni, a także opowiadają się za budową nowych elektrowni jądrowych z „najnowszą” technologią. W tym celu chcą między innymi zawrzeć sojusz francusko-niemiecki.

Energia jądrowa – karty w grze

CDU gra tą samą kartą. W swojej deklaracji Federalny Komitet Wykonawczy partii opowiada się za powrotem do energii jądrowej. „W tej chwili nie możemy obejść się bez opcji energii jądrowej” – czytamy w oświadczeniu.

Jednak koalicja rządowa podjęła jasne zobowiązanie: „nadal wyklucza energię jądrową” – czytamy w umowie koalicyjnej. Wycofanie się z energii jądrowej jest częścią DNA partii Zielonych, a SPD jest również mocno zakorzeniona w wycofywaniu się z energii jądrowej, co sprawia, że trudno sobie wyobrazić zmianę kursu. Liberałowie są jedynymi zwolennikami energii jądrowej w koalicji. Jest bardzo mało prawdopodobne, aby byli w stanie przeforsować swoje stanowisko.

Federalna minister środowiska Steffi Lemke (Zieloni), która jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo jądrowe w niemieckim rządzie, nie pozostawia wątpliwości, że kwestia ta nie podlega negocjacjom z Zielonymi. Wielokrotnie podkreśla zagrożenia dla bezpieczeństwa.

Zastrzeżenia są zatem duże, ale debata trwa. Jakie są zatem opcje dla energii jądrowej w Niemczech?

Ponowne uruchomienie starych elektrowni

Jens Spahn (CDU), zastępca przewodniczącego grupy parlamentarnej CDU/CSU, uważa, że możliwe jest ponowne uruchomienie elektrowni jądrowych, które zostały niedawno zamknięte.
Musiałoby to nastąpić „tak szybko, jak to możliwe”. „Trzeba by zainwestować, kupić pręty paliwowe, zmienić prawo, ale jest to technicznie wykonalne i – jeśli wszyscy się opamiętają – również regulacyjne”, powiedział niedawno Spahn. Przy żywotności wynoszącej co najmniej dziesięć lat, niezbędne inwestycje byłyby opłacalne. „Elektrownie jądrowe zostały spisane na straty. Mogłyby one produkować bezpieczną i tanią energię elektryczną co najmniej do połowy lat 30-tych, a może nawet dłużej”, powiedział Spahn. „Ale wtedy możemy również stopniowo wyłączać elektrownie węglowe, a tym samym emitentów CO2, i obejść się bez energii jądrowej z Francji”. Powrót do energii jądrowej jest konieczny, „ponieważ wiatr i słońce nie wystarczą”, powiedział Spahn.

Budowa nowych elektrowni jądrowych

Jeśli nie ma powrotu do sieci dla starych elektrowni, czy byłaby możliwość budowy nowych elektrowni jądrowych? Niemcy nie byłyby przynajmniej osamotnione na świecie. Francja, Chiny, Rosja, Indie, USA, Wielka Brytania – lista krajów inwestujących miliardy w nowe elektrownie jądrowe jest długa. Niemniej jednak, według World Nuclear Association, tylko 31 krajów na świecie korzysta z energii jądrowej. 164 nie. Jeśli Niemcy miałyby teraz budować nowe elektrownie jądrowe, pierwsza nowa elektrownia mogłaby zostać uruchomiona dopiero w latach 40. Choćby ze względu na długotrwałe procedury wydawania zezwoleń i długi okres budowy.

Jaką drogę obiorą Niemcy w najbliższej przyszłości okaże się już wkrótce.

źródło: Polski Portal Rolniczy i Konsumencki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *