Dyskryminacja ojców w postępowaniach przed sądami rodzinnymi

W muzeum Historii Żydów Polskich odbyła się konferencja naukowa, towarzysząca prezentacji książki dr Doroty Pudzianowskiej „Równe traktowanie uczestników postępowań. Przewodnik dla sędziów i prokuratorów”.

 

Za sprawą uczestniczących w wydarzeniu członków stowarzyszenia DzielnyTata.pl, dowiedzieliśmy się o problemie dyskryminacji – przez sądy rodzinne – ojców walczących o zachowanie praw rodzicielskich do własnych dzieci. Sędziami sądów rodzinnych są w znakomitej większości kobiety, podatne na stereotyp kulturowy, zgodnie z którym to matka, bardziej niż ojciec, jest przygotowana do sprawowania opieki nad dzieckiem. Kierując się „dobrem dziecka”, pani sędzia prawie zawsze przyzna prawa rodzicielskie matce.

 

Joanna Niciejewska współpracuje ze stowarzyszeniem DzielnyTata.pl: – Jeżeli chodzi o moich kolegów, są oni zasypywani fałszywymi oskarżeniami. Pod pretekstem tych fałszywych oskarżeń, są odcinani od dzieci. Izolacja od najbliższych, tak zwany zespół alienacji rodzicielskiej, to też przemoc.

 

Ojciec, który naiwnie wierzy, że składy orzekające sądów rodzinnych kierują się dążeniem do ustalenia prawdy materialnej, może z dnia na dzień stracić możliwość wykonywania praw rodzicielskich. Po pozbawieniu kontaktu z dzieckiem, ojcu pozostanie wyłącznie rola płatnika, zobowiązanego do comiesięcznych świadczeń alimentacyjnych.

 

Joanna Niciejewska przedstawia typowy scenariusz zdarzeń: – Nagle pani postanawia wyprowadzić się na drugi koniec kraju. W międzyczasie okrada mieszkanie łącznie z żarówkami. Następnie nie dopuszcza go [ojca] do dziecka. Przez parę miesięcy on nawet nie wie, gdzie jego dziecko jest. W sądzie pani mówi, że ją bił. Padają oskarżenia. Przez wiele miesięcy dziecko jest alienowane, to znaczy nastawiane przeciwko ojcu. Mam kolegów, którzy latami starają się o kontakt z dzieckiem (…) W momencie, jak matka dostanie zabezpieczenie miejsca pobytu, pan już jest bezsilny. Do tego stopnia, że wręcz kryminalizowany.

 

Hanna Machińska – dyrektor Biura Rady Europy w Warszawie, prokurator Edyta Petryna – Prokuratura Generalna, Marek Balicki – kierownik Centrum Zdrowia Psychicznego przy Szpitalu Wolskim w Warszawie, Renata Durda – szefowa Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”, Jarosław Jagura – Helsińska Fundacja Praw Człowieka

 

Wystąpienia Joanny Niciejewskiej z uwagą wysłuchali m.in:

 

 

  • Hanna Machińska, dyrektor Biura Rady Europy w Warszawie,
  • prokurator Edyta Petryna, prokuratura generalna,
  • Marek Balicki, kierownik Centrum Zdrowia Psychicznego przy Szpitalu Wolskim w Warszawie,
  • Renata Durda, szefowa Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”,
  • Jarosław Jagura, Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

 

 

W obronie ojców, którzy z naruszeniem prawa zostali pozbawieni kontaktu z dzieckiem, głos zabrał także Paweł Lenartowicz, członek stowarzyszenia DzielnyTata.pl: – Jestem człowiekiem, który 11 lat walczy o prawo mojego dziecka, żeby miało ojca (…) Reprezentuję środowisko ludzi poszkodowanych przez wymiar sprawiedliwości.

 

Paweł Lenartowicz zacytował fragment książki dr Doroty Pudzianowskiej „Równe traktowanie uczestników postępowań”, dotyczący przemocy w rodzinie: – Ofiarami przemocy w rodzinie są najczęściej kobiety. Natomiast sprawcami przemocy domowej są najczęściej mężczyźni.

 

To stwierdzenie, statystycznie prawdziwe, kształtuje stereotyp, jakim kierują się funkcjonariusze wymiaru sprawiedliwości. W odniesieniu do ojców, stereotyp znaczy więcej, niż zapisy ustaw i rozporządzeń. Ojciec, który, działając wyłącznie w granicach zakreślonych przez prawo, będzie ubiegał się o możliwość kontaktu z dzieckiem, wcześniej czy później sam padnie ofiarą przemocy instytucjonalnej. Ze strony organów opresyjnego państwa.

 

* * * * *

 

Zespół alienacji rodzicielskiej to zaburzenia występujące u dziecka, które w trakcie rozwodu rodziców jest czynnie angażowane przez jednego z rodziców w potępianie i krytykowanie drugiego. Zarzuty są najczęściej nieprawdziwe lub wyolbrzymione i dotyczą tego z rodziców, który nie mieszka w domu. Celem tych działań jest zerwanie relacji dziecka z rodzicem.

 

Wobec dziecka stosowane są metody określane zbiorczo jako pranie mózgu:

 

 

  • wielokrotne powtarzanie tych samych fałszywych twierdzeń w różnych kontekstach,
  • szantaż emocjonalny,
  • manipulacja.

 

 

Dziecko jest poddawane praniu mózgu do momentu, kiedy powtarzając bezkrytycznie twierdzenia narzucone przez opiekuna, będzie przekonane, że wyraża własne opinie.

 

Skutki zespołu alienacji rodzicielskiej wykraczają poza relacje z rodzicami. Dziecko ma poczucie wyobcowania i nie przejawia inicjatywy do nawiązywania kontaktów z rówieśnikami.

 

Tekst i zdjęcia: Robert Ostrowski