Crowdfunding wraca do łask inwestorów. Zyskuje jako konkurencja dla venture capital

Monety
Monety
Fot. Unsplash

Rynek crowdfundingu ponownie rośnie po spadku w 2022 roku. Sprzyjają mu także zmiany w prawie, zwiększające limit możliwych zbiórek do 5 mln euro z 4 mln zł. Wzrasta zarówno liczba inwestorów, jak i startupów, które z tej formy inwestowania chcą korzystać. Poza finansowaniem zyskują darmową kampanię marketingową, ponieważ crowdfunding narzuca potrzebę promocji firmy.

− To jest też szczególnie dobry czas na finansowanie jak crowdfunding, ponieważ spadły trochę wyceny inwestorów i zmniejszona jest liczba inwestycji venture capital w startupy. Jest to trochę związane z dużą inflacją, trochę z kończącymi się środkami publicznymi na rynku polskim, zasilającymi fundusze venture capital, i sytuacją w Stanach Zjednoczonych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Adrian Migoń, prezes zarządu Youth Business Poland. – Jest zarówno duża liczba inwestorów, którzy chcą gdzieś ulokować pieniądze, z drugiej strony dużo startupów szuka tego typu finansowania, bo oddaje dosyć mały procent udziałów w swojej firmie, a może jednak pozyskać konkretne pieniądze na start projektu.

Ekspert podkreśla też, że istotne jest, że nowo powstające firmy otrzymują w ten sposób darmową kampanię marketingową, bo crowdfunding zapewnia także promocję przedsiębiorstwa, więc zyskuje ono jednocześnie i finansowanie, i klientów już do późniejszej sprzedaży. Rok 2022 był trudny dla całego sektora społecznościowego finansowania spółek. Złożyło się na to wiele negatywnych czynników, w tym obawy o kondycję gospodarczą, wojnę w Ukrainie czy rekordowo wysoką inflację i stopy procentowe, z których referencyjna sięgnęła we wrześniu 2022 roku 6,75 proc., najwyżej od końca listopada 2002 roku.

W efekcie w ubiegłym roku spółki w ramach tego typu finansowania pozyskały 25 mln zł w 47 emisjach papierów wartościowych, a liczba inwestorów spadła według raportu przygotowanego przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce (ZPF) we współpracy z Uniwersytetem Ekonomicznym we Wrocławiu o 80 proc. wobec 2021 roku. Jeszcze w 2021 roku w nowych emisjach prowadzonych w tym trybie wzięło udział ok. 19 tys. inwestorów, podczas gdy w 2022 roku ich liczba zmniejszyła się do 3,5 tys. Ten trend zaczyna się jednak odwracać. Sprzyja temu wzrost możliwej do zebrania kwoty.

− Rynek crowdfundingu rośnie z roku na rok, sama suma zbiórki na crowdfundingu się zwiększa; do tej pory mogliśmy zebrać do 4 mln zł, natomiast w tym momencie przechodzą zmiany, które pozwolą zebrać do 5 mln euro, więc jest to znacznie większe finansowanie, które pomoże rozwijać firmę, ale też lepiej będzie promować crowdfunding do firm, które już potrzebują kolejnych rund finansowania – zaznacza Adrian Migoń. – Jest to zdecydowanie forma, która rośnie i cieszy się coraz większym zainteresowaniem, a są znane przykłady startupów czy firm, które zebrały np. 4 mln zł w 4 min. Oczywiście potrzeba wcześniej dużo przygotowań, żeby taki wynik osiągnąć, ale jednak myślę, że ta statystyka robi wrażenie.

W październiku 2020 roku Parlament Europejski przyjął nowe przepisy w sprawie platform finansowania społecznościowego i ochrony inwestorów z nich korzystających. Po zmianie przepisów platformy mogą od 29 lipca 2022 roku prowadzić zbiórki do kwoty 2,5 mln euro, a od 9 listopada 2023 roku będą mogły zebrać nawet do 5 mln euro bez prospektu. Regulacja ta implementuje i uzupełnia rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/1503 z 7 października 2020 roku. Wcześniej maksymalna kwota wynosiła 4 mln zł.

Crowdfunding to alternatywna forma finansowania wobec np. funduszy venture capital, inwestujących w startupy. Jak wynika z danych Polskiego Funduszu Rozwoju, w I kwartale 2023 roku wartość inwestycji, w porównaniu z analogicznym okresem 2022 roku (z wyłączeniem tzw. megarund o wartości powyżej 100 mln dol.), spadła o 27 proc., do 446 mln zł. W kwietniu i maju fundusze zaangażowały w młode podmioty zaledwie 56 mln zł, podczas gdy w całym II kwartale ubiegłego roku było to 916 mln zł.

− Zwiększenie sumy finansowania do 5 mln euro, jeśli chodzi o możliwość zbiórki na crowdfundingu, ewidentnie pomaga. Oczywiście rodzi się pytanie, czy to nie mogło zadziać się wcześniej, może mogło, ale jednak jest to wolne wchodzenie w rynek, testowanie, sprawdzanie, czy nie ma jakichś nadużyć na crowdfundingu przy zbiórkach finansowych, bo jednak jest to dosyć mimo wszystko nowa, świeża forma finansowania – rozważa prezes Youth Business Poland. – Więc, jak to z prawem, może zaszkodzić, może działać, istotne jest to, żeby środowisko się wypowiadało, żeby ludzie korzystali i też w jakiś sposób miał miejsce lobbing tych rozwiązań, żeby były coraz lepsze – mówi Adrian Migoń.

Źródło: Newseria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *