Troje byłych prezesów Narodowego Banku Polskiego oraz trzynastu byłych członków Rady Polityki Pieniężnej skierowało apel o jak najszybsze podjęcie działań tłumiących inflację.
Inflacja w Polsce zbliża się do rekordowego od dwudziestu lat poziomu 6 proc. NBP prognozuje, że bez interwencji RPP inflacja nie spadnie do oczekiwanego poziomu do końca 2023 r.
Dlatego byli prezesi NBP i byli członkowie Rady Polityki Pieniężnej wystosowali list do swoich następców, w którym zaapelowano o jak najszybszą reakcję. Przypomniano, że po doświadczeniach hiperinflacji z początku lat 90. w konstytucji z 1997 r. nałożono na Narodowy Bank Polski obowiązek dbania o wartość pieniądza, a w ustawie o NBP znalazł się zapis o utrzymaniu stabilnego poziomu cen jako jednym z podstawowych celów banku centralnego.
Autorzy apelu piszą:
Do niedawna NBP wywiązywał się z tego zadania. Rada Polityki Pieniężnej I kadencji obniżyła inflację do poziomu utożsamianego ze stabilnym poziomem cen, a rady II i III kadencji utrwaliły ją na takim poziomie. Jednocześnie ani razu nie dopuściły do spadku PKB, mimo że w polską gospodarkę uderzały kolejne poważne wstrząsy: kryzys azjatycki, kryzys rosyjski, pęknięcie bańki internetowej, globalny kryzys finansowy oraz kryzys zadłużeniowy w peryferyjnych krajach strefy euro.
Kiedy RPP IV kadencji rozpoczynała pracę w 2016 r., poziom cen nieznacznie się obniżał (o nieco ponad 1 proc. w skali roku), a wahania w ramach cyklu koniunktury były rekordowo niskie i się zmniejszały. Realne oprocentowanie depozytów było umiarkowanie dodatnie (wynosiło prawie 3 proc.). Po prawie sześciu latach kadencji tej rady sytuacja zmieniła się dramatycznie. Inflacja we wrześniu zbliżyła się do 6 proc. i była najwyższa od ponad 20 lat. Realne oprocentowanie depozytów wynosi mniej niż minus 5 proc. i nigdy nie było równie głęboko ujemne.
Ta niekorzystna zmiana nie nastąpiła z dnia na dzień. Inflacja od ponad dwóch lat przekracza cel inflacyjny z krótkimi jednomiesięcznymi przerwami. Zmienność koniunktury rośnie od czterech lat. Realne oprocentowanie depozytów jest niemal nieprzerwanie ujemne od prawie pięciu lat (od stycznia 2017 r. było ono dodatnie tylko w jednym miesiącu – w styczniu 2019 r.).
Pod apelem podpisała się trójka byłych prezesów NBP: Leszek Balcerowicz, Marek Belka i Hanna Gronkiewicz-Waltz, oraz trzynastu byłych członków Rady Polityki Pieniężnej: Andrzej Bratkowski, Marek Dąbrowski, Jan Czekaj, Dariusz Filar, Bogusław Grabowski, Jerzy Hausner, Marian Noga, Jerzy Pruski, Dariusz Rosati, Andrzej Rzońca, Andrzej Sławiński, Andrzej Wojtyna, Anna Zielińska-Głębocka.