W sierpniu wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw sięgnął 9,5 proc. i wypadł powyżej oczekiwań ekonomistów, którzy spodziewali się odczytu sięgającego 8,8 proc.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu 2021 r. wyniosło 5 843,75 zł, co w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku oznacza wzrost o 9,5 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny.
Wzrost wynagrodzeń wypadł powyżej oczekiwań ekonomistów, którzy spodziewali się odczytu sięgającego 8,8 proc.
Przeciętne miesięczne #wynagrodzenie (brutto) w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu 2021 r. wyniosło 5 843,75 zł (wzrost o 9,5% r/r).https://t.co/UzPIKsDqh0#GUS #statystyki #gospodarka #wynagrodzenia #przedsiębiorstwa #praca #RynekPracy pic.twitter.com/SPOwOKv7OA
— GUS (@GUS_STAT) September 17, 2021
Ekonomiści jako przyczynę rosnącego wzrostu płac podają problem ze znalezieniem wykfalifikowanych pracowników przez firm i stać walczą o nich wynagrodzeniami. Sytuacje komplikuje problem z zatrudnianiem osób z Ukrainy i Białorusi, które maja problem z przyjazdem do Polski w związku z pandemią.
Dane GUS wskazują, że najszybciej rosną pensje w turystyce, gastronomii oraz pozostałych usługach. Słabnie jednak koniunktura w sektorze budowlanym oraz obsłudze rynku nieruchomości, co już teraz zaczyna przekładać się na niższe tempo wzrostu płac. Jak prognozuje Polski Instytut Ekonomiczny, dynamika spowolni do 7 proc. na początku 2022 roku.
Szacujemy, że dynamika spowolni do 7% na początku 2022 roku. Decyzja rządu o podwyżce płacy minimalnej do 3010 złotych powinna mieć niewielkie przełożenie na wzrost średniego wynagrodzenia – skala zmiana jest podobna do 2021 roku. pic.twitter.com/8A1Ad84dWT
— Polski Instytut Ekonomiczny (@PIE_NET_PL) September 17, 2021
Wzrost zatrudnienia słabszy
Wzrosło także zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw – rok do roku o 0,9 proc. Jednak w samym sierpniu przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw minimalnie obniżyło się względem lipca (o 0,2%), a w lipcu było na poziomie zbliżonym do notowanego w czerwcu.
GUS jako powód takie stanu rzeczy podaje m. in. zakończenie i nie przedłużania umów terminowych, sezonowość zatrudnienia, a także pobieranie przez pracowników zasiłków chorobowych.
Dynamika zatrudnienia obniżyła się w sierpniu do 0,9% – co oznacza likwidację 10 tys. etatów. Zmiany zatrudnienia są zróżnicowanie między sektorami. Systematycznie odbija aktywność w branżach usługowych. Spada liczba pracujących w przemyśle, transporcie oraz budownictwie. pic.twitter.com/mU0QHhhv4d
— Polski Instytut Ekonomiczny (@PIE_NET_PL) September 17, 2021