Ryanair zmniejsza ruch w Modlinie o 50%

Ryanair
Ryanair
Fot. Unsplash

15 sierpnia irlandzka linia lotnicza Ryanair zapowiedziała, że w sezonie Zima 2024/25 zredukuje ruch na lotnisku w Modlinie o 50%. Jest to pokłosie nieudanych, trwających ponad rok, negocjacji z zarządem lotniska dot. kwestii bazy kosztowej i nowych opłat pobieranych za obsługę pasażerów.

Do tej pory ten jedyny regularny przewoźnik obecny w Modlinie korzystał z wyjątkowo niskich taryf, wynegocjowanych 10 lat temu. Jednak od jesieni wszystkich ‘modlińskich’ przewoźników obowiązują nowe, wyższe stawki opłat.

Zimą Ryanair będzie nadal obsługiwać 22 trasy z/do Modlina. Jednocześnie Ryanair będzie nadal oferować 6 tanich połączeń z/do Lotniska Chopina.

Cięcia oznaczają zmniejszenie liczby zbazowanych samolotów Ryanair w Modlinie z 5 do 4 od końca października br. Część tego ruchu pasażerskiego zostanie przeniesiona na nowe trasy na lotnisku Chopina.

To kolejne redukcje na modlińskim lotnisku. Od początku roku port w każdym miesiącu notuje spore spadki ruchu pasażerskiego: w lipcu było to 17%, a największy zanotowano w kwietniu br. – 27%. Zaś liczba pasażerów Ryanair w Modlinie w porównaniu z poprzednim rokiem spadła od początku roku o 320 tys.

– Przez ponad rok negocjowaliśmy z zarządem i radą nadzorczą. Obecnie zarząd lotniska jest w trakcie zmiany, i nie ma nikogo, kto chciałby podejmować decyzje dotyczące rozwoju, dopóki nie zostanie powołany nowy zespół zarządzający. Nie możemy zaakceptować tych długich opóźnień ani ponosić strat w Modlinie w sezonie zimowym 2024. Żałujemy tych cięć, ale stworzą one więcej możliwości rozwoju na innych polskich lotniskach, w tym na Lotnisku Chopina w Warszawie, gdzie z zadowoleniem przyjmujemy niedawną decyzję rządu o zwiększeniu przepustowości do 30 milionów pasażerów rocznie – mówi Jason McGuinness, Chief Commercial Officer Ryanair.

Przewoźnik skreśli z rozkładu 11 połączeń, są wśród nich m.in.: Budapeszt, Katania, Ryga, Oslo-Torp, Sztokholm–Arlanda, Walencja i Neapol. Wcześniej skasowano 4, w tym do Ammanu i Edynburga.

źródło: TTG Polska Dziennik Turystyczny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *