Przed Konferencją klimatyczną w Durbanie

28 listopada rozpocznie się Konferencja klimatyczna ONZ (COP17) w Durbanie. W czasie tego wydarzenia polska prezydencja będzie reprezentowała stanowisko negocjacyjne Unii Europejskiej i koordynowała działania jej przedstawicieli.

– To największe wydarzenie w czasie polskiej prezydencji w obszarze środowiska – ze względu na globalną skalę przedsięwzięcia i liczbę negocjujących stron – prawie 200. Ale też przedmiot negocjacji: globalna polityka klimatyczna to jeden z najtrudniejszych obszarów w globalnej polityce – dlatego zależy nam na aktywnym udziale i Polski i UE jako lidera w tym procesie – mówił Minister Marcin Korolec, zapowiadając prace polskiej prezydencji podczas szczytu w Durbanie.

Podczas COP 17 omawiana będzie przyszłość Protokołu z Kioto, a także – w dalszej perspektywie – sposób dojścia do nowego porozumienia międzynarodowego, które obejmie największych światowych emitentów gazów cieplarnianych (w tym Chiny, USA) wiążącymi celami redukcyjnymi.

Pierwszy okres zobowiązań Protokołu z Kioto kończy się w przyszłym roku. Brak porozumienia co do drugiego okresu oznaczałby wygaśniecie wiążącego prawnie zobowiązania krajów rozwiniętych, będących sygnatariuszami Protokołu, do redukcji emisji gazów cieplarnianych. Oznaczałoby to również zamknięcie globalnego rynku handlu emisjami w jego dotychczasowej formie. Unia Europejska oraz Polska są otwarte na drugi okres rozliczeniowy pod Protokołem z Kioto, pod warunkiem, że zostanie zmieniony na bardziej efektywny oraz gdy uzgodniona zostanie mapa dojścia do nowego globalnego porozumienia na rzecz ochrony klimatu. Te dwie kwestie będą kluczowe podczas zbliżającej się Konferencji COP 17 w Durbanie.

Pod koniec konferencji (7-9 grudnia br.) do udziału włączą się ministrowie ds. klimatu i środowiska, którzy zatwierdzą efekt pracy ekspertów i negocjatorów oraz podejmą decyzje w kluczowych kwestiach spornych.

– Globalne porozumienie jest potrzebne, żeby skutecznie walczyć ze zmianami klimatu. Jego brak oznaczałby nierówne traktowanie podmiotów i emigracje emisji. Polska prezydencja włożyła wiele wysiłku w uzgodnienia w zakresie swoich kompetencji i możliwości – mówił minister Korolec o oczekiwaniach politycznych względem Konferencji. – Wierzymy, że konferencja może spełnić pokładane w niej oczekiwania na określenie stanowiska względem przyszłości Protokołu z Kioto i wyłonienia planu działań jak osiągnąć nowe globalne porozumienie w sprawie klimatu. Chciałbym zaznaczyć, że ewentualne porozumienie w Durbanie nie będzie wprowadzało żadnych dodatkowych zobowiązań dla Unii i Polski – poza istniejącymi.

źródło: www.pl2011.eu