Krajowa Izba Gospodarcza w stanowisku z 24 marca 2011 r. wskazywała, że definicja pojazdu samochodowego, użyta w art. 13 ust. 1 pkt 3 ustawy o drogach publicznych, która weszła w życie 1 lipca 2011 r., jest błędna i spowoduje niezgodne z założeniami ustawy i intencjami ustawodawcy rozszerzenie kręgu podmiotów zobowiązanych do uiszczania e-myta.
Półroczny okres, jaki minął od wejścia w życie nowych uregulowań, pokazał, że sformułowane zastrzeżenia były słuszne i niektórzy kierowcy prowadzący samochody osobowe z przyczepą zostali ukarani mandatem karnym w wysokości 3000 zł za przejazd bez uiszczenia opłaty w formie elektronicznej.
W stanowisku z 24 marca 2011 r. Krajowa Izba Gospodarcza przedstawiała zarówno argumenty prawne jak i faktyczne przemawiające za tym, że przyjęte przez ustawodawcę rozwiązanie jest błędne.
Kontrowersyjny przepis stanowi, że korzystający z dróg publicznych są obowiązani do ponoszenia opłat za przejazdy po drogach krajowych pojazdów samochodowych, w rozumieniu art. 2 pkt 33 ustawy Prawo o ruchu drogowym, za które uważa się także zespół pojazdów składający się z pojazdu samochodowego oraz przyczepy lub naczepy o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony, w tym autobusów, niezależnie od ich dopuszczalnej masy całkowitej. Taka redakcja spowodowała jednak duże problemy praktyczne z naliczaniem opłat.
W powszechnej opinii społecznej utrwaliła się informacja, że opłaty elektroniczne są naliczane wyłącznie za przejazd – po określonych drogach – samochodów ciężarowych i autobusów. Taka interpretacja jest zgodna z założeniami ustawy o drogach publicznych i jej uzasadnieniem, w którym stwierdzono, że „projekt ustawy przewiduje możliwość objęcia systemem opłaty elektronicznej tych samych kategorii pojazdów, które są objęte systemem winietowym (pojazdy ciężarowe o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t oraz autobusy).”. Zatem sam ustawodawca nie miał zamiaru objęcia systemem elektronicznego poboru opłat zespołu pojazdów składającego się z samochodu osobowego i przyczepy, którego łączna dopuszczalna masa całkowita przekracza 3,5 tony. Niestety, błędna redakcja przepisów, w szczególności art. 13 ust. 1 pkt 3 ustawy o drogach publicznych w związku z art. 2 pkt 33 ustawy Prawo o ruchu drogowym, spowodowała niezgodne z intencją ustawodawcy działanie służb uprawnionych do nakładania mandatów za brak uiszczenia e-myta.
W stanowisku z 24 marca 2011 r. wskazano, że definicja „pojazdu samochodowego” użyta wart 13 ust. 1 pkt 3 ustawy o drogach publicznych jest zbyt szeroka i powinna być wyłączona w stosunku do pojazdów o nadwoziu osobowym. Takie rozwiązanie pozwoliłoby również uniknąć niejasności związanych z poborem opłat z tytułu przejazdu pojazdu o nadwoziu osobowym, posiadającym homologację ciężarową.
Zarówno krajowa jak i unijna (art. 2 lit d dyrektywy 1999/62/WE z 17 czerwca 1999 r.) definicja pojazdu jest nieprecyzyjna, ponieważ nie uwzględnia sytuacji, w której do pojazdu wyłącznie używanego do przewozu towarów, o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t zostanie dołączona przyczepa, w wyniku czego zespół pojazdów przekroczy minimalną masę określoną w ustawie i dyrektywie.
W przypadku dyrektywy problematyczny staje się pobór opłat z tytułu przejazdu lekkich ciężarówek, o dopuszczalnej masie całkowitej poniżej 3,5 t, które są konstrukcyjnie przystosowane do ciągnięcia przyczepy. Jeżeli taki pojazd będzie ciągnął przyczepę, z tytułu przejazdu powinna być naliczona opłata, jeżeli porusza się bez przyczepy – nie zawiera się w definicji „pojazdu” w rozumieniu dyrektywy 1999/62/WE. Należy również zauważyć, że nie ma możliwości zweryfikowania wagi zespołu pojazdów w punkcie poboru opłat. Definicja pojazdu jest jednak ograniczona do pojazdów wyłącznie przeznaczonych lub wyłącznie używanych do przewozu drogowego towarów.
Regulacja krajowa zawiera jeszcze szerszą definicję ponieważ odwołuje się wyłącznie do wagi pojazdu (albo zespołu pojazdów), posługując się przy tym definicją „pojazdu samochodowego” z ustawy Prawo o ruchu drogowym; nie uwzględnia jednak jego przeznaczenia. Zgodnie z tą definicją pojazdem samochodowym jest pojazd silnikowy, którego konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h; określenie to nie obejmuje ciągnika rolniczego. Z powyższego wynika, że opłata jest pobierana nie tylko od pojazdu przeznaczonego lub używanego do przewozu towarów, ale od każdego pojazdu (zespołu pojazdów), którego dopuszczalna masa całkowita przekroczy 3,5 t, w tym samochodów osobowych. W tym zakresie polska ustawa jest bardziej restrykcyjna niż implementowana dyrektywa.
Z zadowoleniem zanotowaliśmy ostatnie stanowisko Ministra Transportu dotyczące zapowiedzi zmiany przepisów w zakresie poboru opłat.
Krajowa Izba Gospodarcza sugeruje wyłączenie z definicji pojazdu samochodowego, wykorzystywanej na potrzeby poboru e-myta, wszystkich samochodów osobowych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t, nawet jeżeli zespół pojazdów składających się z samochodu osobowego i ciągnionej przez niego przyczepy przekracza tę masę. Pozwoli to na wyłączenie z systemu e-myta tych pojazdów, które co do zasady nie powinny być nim objęte.
Taka redakcja przepisu zwolniłaby również z opłaty tzw. ciężarówki lekkie. Tu wskazujemy jednak na postanowienia dyrektywy 1999/62/WE, która nakazuje objąć opłatami również zespół pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t wyłącznie przeznaczony lub wyłącznie używany do przewozu drogowego towarów.
Mając zatem na uwadze regulacje wspólnotowe, które ustawodawca jest zobowiązany wprowadzić do polskiego systemu prawnego, zwolnienie od elektronicznego systemu poboru opłat powinno objąć zespół pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t, jeżeli w jego skład wchodzi pojazd o nadwoziu osobowym. Taka regulacja zwolni od e-myta pojazdy osobowe z przyczepą (co jest zgodne z postanowieniami dyrektywy i uzasadnieniem do ustawy o drogach publicznych).
Równocześnie pozwoli na nakładanie opłat elektronicznych na pojazdy, wyłącznie przeznaczone do przewozu drogowego towarów – lekkie ciężarówki o dopuszczalnej masie całkowitej poniżej 3,5 t, jeżeli wchodzą w skład zespołu pojazdów, który przekracza tę masę.
Reasumując, przy pracach nad zmianą przepisów w omawianym zakresie rozstrzygająca powinna być kwestia przeznaczenia pojazdów. Z założenia pojazdy osobowe są przeznaczone do przewozu osób i powinny być wyłączone z zakresu regulacji. Równocześnie nie powinno się wyłączać z systemu lekkich ciężarówek z przyczepą, ponieważ te są co do zasady przeznaczone wyłącznie do przewozu drogowego towarów.
źródło: www.kig.pl