W dniach 30 września – 1 października br. w Warszawie odbędzie się konferencja Offshore Wind Conference 2019. Konferencja Offshore jest obecna w kalendarzu wydarzeń PSEW od 2012 roku i na dobre wpisała się w krajobraz wydarzeń branżowych. Przez lata zyskała status wydarzenia wiodącego w regionie Morza Bałtyckiego. Za każdym razem bierze w niej udział około 200 osób z Polski i zagranicy.
Na Konferencji poruszone zostaną najważniejsze i najbardziej aktualne tematy dotyczące rynku morskiej energetyki wiatrowej w Polsce, jednocześnie ma na celu szerzenie wiedzy na temat potencjału i korzyści jakie może przynieść rozwój morskich elektrowni wiatrowych polskiej gospodarce. W ocenie Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej fakt uwzględnienia morskiej energetyki wiatrowej w planach związanych z dywersyfikacją struktury wytwarzania energii w Polsce ma przełomowe znaczenie. Planowane w 2040 roku 10,3 GW mocy wiatrowych na Morzu Bałtyckim przyczyni się do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju i przełoży się na większą konkurencyjność polskiej gospodarki.
Więcej informacji: www.konferencja-offshore.pl
Elementarna logika dyktuje, że jeżeli że spalanie paliw organicznych (CO2) powoduje groźne ogrzewanie się Ziemi, to wyeliminujmy paliwa organiczne tam gdzie jest to możliwe i nawet pożądane”. Czyli należałoby rozwijać energetykę wodną i jądrową, na Saharze baterie/panele słoneczne, a w górach lub na wyspach wiatraki energetyczne. Z tym, ze wg europosła Jerzego Buzka, wiatraki na wybrzeżu morskim działają 10 lat, nie planowane 40 lat, bo zżera je sól (Patrz: Postępy Techniki Jądrowej PTJ VOL. 60 Z. 1 2017).
Dokładanie 10 centów podatku węglowego do litra benzyny, ilości gazu ziemnego czy oleju opałowego w domach krajów rozwiniętych (np. w Kanadzie) nie zmniejszy zużycia koniecznych surowców energetycznych. To jest podatek, który kompensuje posunięcia skorumpowanych rządów krajów rozwiniętych, które zezwoliły na transfer technologii i produkcji do Chin i innych państw (dawniej III świata).
Wiatraki energetyczne, przy średnim wykorzystaniu mocy zainstalowanej rzędu 25% okazały się nieopłacalne we wszystkich jurysdykcjach w Ameryce Północnej, gdzie rządy zaprzestały wypłacać subsydia dla tej formy energii. Ze względu na infradźwięki i słyszalny hałas rozwój energetyki wiatrowej w kanadyjskiej prowincji Ontario spotkał się z falą protestów. Wzrost ilości wiatraków spowodował w Ontario jeszcze większy wzrost wspomagających wiatraki turbin gazowych do aż 8,2% zapotrzebowania mocy. Spalanie gazu ziemnego powoduje zmniejszenie emisji CO2 o ok. 50% w stosunku do spalania węgla i od 1990 r. właśnie używanie gazu ziemnego jest w Kanadzie największym źródłem gazów cieplarnianych.
Na elektrownie jądrowe nie należy patrzeć wyłącznie przez pryzmat super-drogiego francuskiego EPR’a, którego budowy są bardzo opóźnione. Na przykład amerykański PWR AP 1000 Westinghouse’a może się pochwalić szeregiem bloków budowanych w Chinach bez żadnych opóźnień. Dobrze się prezentują rozwiązania ABWR firmy GE-Hitachi. Wreszcie ciężkowodny kanadyjski model Enhanced CANDU 6 na uran naturalny mógłby zapewnić Polsce niezależność paliwową.
Niestety do dziś Polska nie wybrała żadnej technologii. W styczniu 2014 r. Rada Ministrów przyjęła Plan Rozwoju Polskiej Energetyki Jądrowej. Zaraz po tym został zlikwidowany urząd Pełnomocnika Rządu
ds. Energetyki Jądrowej, a realizacja programu doznała dalszych opóźnień.