Rozmowa z Katarzyną Piętką Wiceprezes Zarządu CASE-Doradcy Sp. z o.o. – koordynującym badania makroekonomiczne w ramach projektu Mazowieckie Badania Regionalne

Proszę przedstawić jakie są założenia i cele projektu MBR?
Celem nadrzędnym projektu MBR jest stworzenie innowacyjnego, spójnego sposobu monitorowania i prognozowania sytuacji społeczno-gospodarczej w województwie mazowieckim. Innowacyjność polega na połączeniu trzech różnych podejść:

  • mikroekonomicznego, w postaci reprezentatywnych badań przedsiębiorstw,
  • makroekonomicznego, jakim jest budowa ekonometrycznych modeli do szacowania wielkości PKB i jego struktury w okresie minionym i prognozowania wybranych wskaźników na następne 2 lata,
  • badań opinii przedsiębiorców i ekspertów dotyczących rozwoju i prognoz w średnim i długim okresie dla wybranych branż na Mazowszu, poprzez fokusy i badania metodą Delphi wśród ekspertów i przedstawicieli analizowanych branż.

 

 

Dodatkowym celem projektu jest opracowanie poradnika opisującego całościową metodologię krótko- i średniookresowego prognozowania zmian w gospodarce regionu.

Adresatem wyników prac monitorowania/prognozowania sytuacji w województwie mazowieckim jest administracja samorządowa oraz przedsiębiorcy i ich związki, podejmujący decyzje dotyczące strategii rozwoju na poziomie regionu, przedsiębiorstwa lub branży.

Warto wspomnieć, że w ramach części makroekonomicznej nasz Zespół szacuje wielkość PKB i jego struktury od strony zarówno podażowej (branżowej), jak i popytowej (konsumpcja, inwestycje) dla okresu, dla którego oficjalne szacunki GUS są dość zapóźnione (aktualne dane obejmują okres do 2009 r., a konsumpcja w ogóle nie jest dostępna), natomiast kwartalne szacunki nie są w ogóle opracowywane przez GUS. W rezultacie instytucje rządowe i podmioty gospodarcze dysponują przez długi okres cząstkowymi informacjami o gospodarce Mazowsza, które opisują zaledwie 40% wojewódzkiego PKB.
Z kolei zaletą badań nastrojów koniunkturalnych (e-barometru) jest aktualność informacji, wynikająca z szybkiego pozyskiwania i opracowania danych, oraz jej regularność i kwartalna częstotliwość. Badania dotyczą sporej grupy firm (ok. 600) i są skierowane do mikroprzedsiębiorstw, podczas gdy kwartalne dane GUS odnoszą się do przedsiębiorstw zatrudniających co najmniej 49 osób.
Natomiast badania opinii ekspertów poszczególnych branż (fokusy i metoda Delphi) dostarczają pogłębionej jakościowej analizy i średniookresowych prognoz, z jednej strony, dla branż będących motorami rozwoju województwa, a z drugiej – branż istotnych dla regionu i wymagających restrukturyzacji. W odniesieniu do branż wzrostowych poszukiwane są metody mogące wspomóc utrzymanie pozytywnego trendu, a w przypadku branż regresyjnych – metody, jakie mogą złagodzić skutki ich restrukturyzacji.

Jakie wnioski wypływają z pierwszego raportu półrocznego MBR?
W projekcie powstają 2 rodzaje raportów:
•    analityczne – kwartalne (tj. przygotowywane co kwartał), odnoszące się do analizy bieżącej sytuacji społeczno-ekonomicznej w województwie i oczekiwań przedsiębiorców na najbliższy kwartał (podejście makroekonomiczne i mikroekonomiczne)
•    prognostyczne – półroczne (tj. przygotowywane co pół roku), w których zawartość raportu analitycznego jest wzbogacona o 2-letnie prognozy makroekonomiczne oraz prognozy średnio- i długookresowe dla wybranych branż metodami badania opinii ekspertów i przedstawicieli tych branż.
Wniosków z I raportu półrocznego jest całkiem sporo – zachęcam do lektury raportu, w tym „Głównych wniosków”, w których na kilku stronach zostały opisane spójne konkluzje ze wszystkich trzech części raportu. Do najważniejszych wniosków zaliczyłabym następujące.

•    Gospodarka woj. mazowieckiego poradziła sobie z dotychczasowymi fazami ostatniego kryzysu światowego lepiej niż cała gospodarka krajowa. Skala spowolnienia  wzrostu gospodarczego była na Mazowszu mniejsza, a w 2011 r. obserwowaliśmy dość dynamiczne jego przyspieszenie (z 2,8% w 2010 r. do 4,6% r/r w ciągu pierwszych trzech kwartałów), przewyższające nieco dynamikę krajowego PKB.
•    Po stronie podażowej głównym motorem wzrostu w woj. mazowieckim był w 2011 r. utrzymujący się wysoki wzrost wartości dodanej w usługach rynkowych, na co wpływa wysoka dynamika sprzedaży detalicznej i hurtowej, a także dobra koniunktura w obsłudze rynku nieruchomości, administrowaniu i działalności wspierającej, a także w sektorze finansowym. Ponadto, podobnie jak w całej Polsce, wykorzystanie środków unijnych stymuluje zapotrzebowanie na usługi budowlane na Mazowszu. Po słabym 2010 r., w 2011 r. obserwujemy ożywienie w budownictwie, choć słabnące z kwartału na kwartał. Ożywienie dotyczy głównie segmentu budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej (a więc dróg, autostrad, mostów, linii przesyłowych, obiektów sportowych itp.). Natomiast wyniki przemysłu nie są korzystne – w okresie I-IX 2011 r. szacujemy spadek wartości dodanej w cenach stałych o blisko 5% r/r, w ślad za spadkiem produkcji sprzedanej o blisko 1%. Wyniki te są jednak mocno zróżnicowane w podziale na branże. Załamanie koniunktury w 2011 r. obserwujemy w branży chemicznej, elektroniczno-optycznej, a także maszyn i urządzeń – spadki znacznie głębsze niż w skali kraju. Inna istotna różnica w porównaniu z Polską to stagnacja w przemyśle spożywczym – najważniejszej branży w województwie, która na Mazowszu wydaje się nie wykorzystywać relatywnie silnego popytu konsumpcyjnego. Dobra koniunktura w innych istotnych dla Mazowsza branżach (w przemyśle motoryzacyjnym, wyrobów z surowców niemetalicznych oraz gumowym i metalowym) częściowo rekompensowała te spadki. Rola przemysłu w gospodarce woj. mazowieckiego jest jednak znacznie niższa niż w skali kraju i wpływa on w znacznie mniejszym stopniu na wojewódzkie PKB.
•    Po stronie popytu wysoki wzrost gospodarczy w 2011 r. to efekt przyspieszenia inwestycji (w tym także inwestycji przedsiębiorstw), a także konsumpcji prywatnej, o czym świadczy dynamiczny wzrost sprzedaży detalicznej. Przyspieszenie konsumpcji gospodarstw domowych wiąże się z wyższym wzrostem dochodów realnych, zwłaszcza dochodów z pracy najemnej.
•    Warto podkreślić, że rola inwestycji w gospodarce województwa jest w ostatnich 2 latach zbyt niska (nieco ponad 18%). W 2011 r. obserwujemy odbudowę popytu inwestycyjnego firm, choć jej skala jest niższa niż w Polsce ogółem, ale spowalnia tempo wykorzystania środków unijnych, a na rynku mieszkań od dwóch lat panuje zapaść. Zgodnie z naszą prognozą w 2012 r. udział inwestycji ogółem w PKB utrzyma się na niezmienionym poziomie. Z pewnością ważne jest, że w przeszłości Mazowsze przyciągało duże projekty i inwestycje rosły znacznie szybciej, ale obserwowany i prognozowany dość słaby popyt inwestycyjny w województwie może zagrozić utrzymaniu się dynamicznego tempa wzrostu gospodarczego i tworzeniu miejsc pracy w kolejnych latach.
•    Rola eksportu towarów i usług w sprzedaży mazowieckich przedsiębiorstw (poza sektorem finansowym) jest dość ograniczona, a mazowieckie firmy traktowane łącznie notują wysoki deficyt w handlu zagranicznym. Te niekorzystne tendencje utrzymywały się również w pierwszych trzech kwartałach 2011 r.: chociaż wartościowo eksport rósł dość dynamicznie (19% w PLN), co częściowo odzwierciedlało efekt osłabienia złotego, ale dynamika importu była jeszcze większa i deficyt w handlu mazowieckich przedsiębiorstw pogłębił się. Tak słabe wyniki handlu zagranicznego mazowieckich przedsiębiorstw są sporym zaskoczeniem. Oceniamy, że bilans ten jest rekompensowany eksportem usług finansowych (świadczonych głównie w stolicy) i ogólny wynik handlu zagranicznego całego województwa jest bardziej korzystny.
•    Pomimo wysokiego wzrostu gospodarczego tendencje na rynku pracy w woj. mazowieckim były w 2011 r. dość zróżnicowane: z jednej strony przyspieszyło (w ujęciu rocznym) tempo wzrostu liczby zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw, ale spadła liczba pracujących ogółem. Z tego wynika, że znacząco maleje liczba osób zatrudnionych w małych firmach oraz samozatrudnionych. W efekcie, nadal rosła (w ujęciu rocznym) liczba osób bezrobotnych i stopa bezrobocia. Porównanie wyników BAEL z danymi rejestrowymi sugeruje, że poszerza się zatrudnienie w szarej strefie. Nadal jednak sytuacja na rynku pracy w woj. mazowieckim jest znacząco lepsza niż w Polsce ogółem: wyższa jest stopa zatrudnienia, niższe bezrobocie, wyższa średnia płaca, wyższa wydajność pracy. Wyniki te są osiągane jednak głównie za sprawą Warszawy: to w stolicy stopa bezrobocia jest blisko 4-krotnie niższa, średnie wynagrodzenie o 25% wyższe, a wydajność pracy o ponad 80% wyższa niż w pozostałych podregionach Mazowsza, które osiągają poziomy wymienionych wskaźników co najwyżej zbliżone do krajowych ogółem.
•    Inną cechą wyróżniającą województwo na tle kraju jest relatywnie lepsza sytuacja kobiet na rynku pracy w porównaniu z mężczyznami: do II kw. 2011 r. niższa stopa bezrobocia niż wśród mężczyzn (w Polsce odwrotnie), a w III kw. przewaga stopy bezrobocia wśród kobiet nad stopą wśród mężczyzn znacznie mniejsza niż w skali kraju; przewaga średniego wynagrodzenia mężczyzn nad wynagrodzeniem kobiet relatywnie niewielka (wg BAEL 7-14% w okresie I kw. 2010 – I kw. 2011); przewaga wskaźnika zatrudnienia dla mężczyzn nad wskaźnikiem dla kobiet mniejsza niż w skali kraju.
•    Zróżnicowanie wskaźników rynku pracy na poziomie powiatów jest bardzo duże. Dotyczy ono nie tylko różnic w ramach całego województwa, ale także różnic na terenie poszczególnych podregionów, co świadczy o strukturalnych problemach rynku pracy zawężonych do dość niewielkich obszarów.
•    Nasze oczekiwania odnośnie końcówki 2011 r. były mniej korzystne niż szacunek wzrostu gospodarczego w pierwszych trzech kwartałach, mimo to prognoza dynamiki PKB za cały 2011 r. była wysoka: 4,2%. Okazała się ona jednak niewystarczająca, aby spowodować poprawę na rynku pracy – zgodnie z naszymi oczekiwaniami stopa bezrobocia była najprawdopodobniej wyższa niż na koniec 2010 r.
•    W 2012 r. spodziewamy się dalszego spowolnienia gospodarczego w województwie do poziomu 2,4%, co będzie wynikiem nieco gorszym niż w skali kraju. Po stronie popytowej spowolnienie będzie dotyczyło inwestycji i pozostałych elementów PKB poza konsumpcją prywatną, w tym eksportu w ślad za pogorszeniem się koniunktury w UE. Zatem zarówno firmy sprzedające swoje towary i usługi zagranicą, jak też firmy produkujące dobra inwestycyjne i firmy budowlane powinny przygotować się na wyraźne spowolnienie, a w niektórych firmach nawet na spadek przychodów. Natomiast podmioty dostarczające usługi dla gospodarstw domowych, jak też produkujące towary konsumpcyjne mogą liczyć na lekkie przyspieszenie tempa spożycia prywatnego. Po stronie podaży oznacza to utrzymanie się dynamiki wartości dodanej w przemyśle na poziomie zbliżonym do 2011 r., choć dość silnie zróżnicowaną sytuację firm w poszczególnych branżach. W budownictwie będziemy obserwować stagnację, a w usługach rynkowych – spowolnienie z dość dużym zróżnicowaniem pomiędzy branżami.
•    Dla budżetów lokalnych władz w województwie osłabienie wzrostu gospodarczego oznacza wolniej rosnące dochody z tytułu podatków, a także innych dochodów związanych z działalnością gospodarczą. Spowolnienie gospodarcze przełoży się na spadek liczby zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw. Będzie temu towarzyszyć zahamowanie procesu spadku liczby samozatrudnionych (po intensywnych redukcjach w 2011 r.) oraz spadek liczby aktywnych zawodowo – w rezultacie stopa bezrobocia nieznacznie zmaleje, pomimo niższego wzrostu gospodarczego.
•    Dość zaskakującym jest fakt, iż zgodnie z oficjalnymi danymi (do 2009 r.) i naszymi szacunkami udział PKB samej Warszawy w relacji do PKB województwa nie rośnie w sposób ciągły, ale fluktuuje wokół 62%. To oznacza, że pozostałe podregiony rozwijają się w zbliżonym tempie. Dla całego 2011 r. spodziewaliśmy się nieco wolniejszego wzrostu PKB w stolicy niż w pozostałych podregionach, ale w 2012 r. prognozujemy w stolicy nieco mniejsze spowolnienie gospodarcze. W efekcie relacja PKB Warszawy do PKB całego województwa utrzyma się w 2012 r. na niezmienionym poziomie 62,3%.
•    W ramach badania opinii ekspertów i przedstawicieli branżowych na potrzeby I raportu półrocznego zbadaliśmy przemysł IT, jako jednego z biegunów wzrostu oraz przemysł skórzany jako jeden spośród branż regresyjnych, wymagających restrukturyzacji. W perspektywie 0,5 roku – 2 lat przewidywania ekspertów odnośnie sytuacji branży informatycznej w woj. mazowieckim są optymistyczne, ponieważ zmiany zachodzące obecnie są szansą rozwoju dla wielu małych firm. Branża IT wykazuje istotne cechy branży, która jest i będzie stanowić sektor napędowy regionu. Wyniki badania Delphi pozwalają na optymizm odnośnie rozwoju branży IT w województwie mazowieckim również w perspektywie następnych 2-5 lat, gdyż przewiduje się tu wzrost zatrudnienia i powstawanie nowych podmiotów, a także dość silną innowacyjność. Warunkiem powodzenia jest podjęcie prób współpracy na rynku globalnym. Kluczowe działania władz (tak samorządowych, jak i centralnych) powinny odnosić się do wsparcia innowacyjności branży, tak aby była ona konkurencyjna także na rynku międzynarodowym.
•    Kłopoty przemysłu skórzanego w ostatnich kilku latach, związane ze znacznym spadkiem sprzedaży, są częściowo rekompensowane w 2011 r. (w ciągu trzech pierwszych kwartałów odnotowano wzrost produkcji sprzedanej o blisko 19% r/r). Najprawdopodobniej wyniki te i posiadane zamówienia powodują, że przewidywania przedsiębiorców z branży skórzanej woj. mazowieckiego na najbliższe 0,5-2 lat są umiarkowanie optymistyczne i bardziej optymistyczne w odniesieniu do własnych firm, niż do wyników całej branży. Firmy, którym udało się znaleźć niszę rynkową i mają zapewnione kontrakty, mogą czuć się bardziej bezpieczne. Pozostałe są narażone najpierw na redukcję zatrudnienia, a następnie nawet na bankructwo. Sytuacja taka jest skutkiem ogólnoświatowego trendu malejącego popytu na towary ze skóry. W dłuższej perspektywie 2-5 lat, zgodnie z badaniami Delphi, oczekiwania odnośnie rozwoju branży są już znacznie bardziej pesymistyczne – eksperci obawiają się negatywnych tendencji rynkowych. Branża skórzana w woj. mazowieckim opiera się głównie na lokalnym rynku pracy. Jej kłopoty odznaczą się wzrostem bezrobocia w regionie. Dlatego uważamy, że w sytuacji ponownej fali kurczenia się branży będą konieczne działania łagodzące skutki restrukturyzacji i upadku firm. Ze względu na wieloletnie tradycje rodzinne i wykwalifikowaną siłę roboczą w tej branży ważne jest, oby przemysł skórzany pozostał w regionie. Stąd konieczne jest wsparcie przedsiębiorstw przemysłu skórzanego w procesie modernizacji, tak, aby mogły obniżyć koszty i w ten sposób sprostać nieuczciwej konkurencji z Azji. Warto również wzmocnić kontrolę jakości produktów skórzanych sprowadzanych z Azji. Odrębnym istotnym problemem tej branży będzie także dostosowanie się do unijnych standardów ekologicznych. W tym przypadku warto wystąpić do Wojewódzkiego NFOŚiGW z wnioskiem o utworzenie funduszu dofinansowującego działania branży skórzanej na rzecz wprowadzania proekologicznych technologii. Ponadto, biorąc pod uwagę, iż w ostatniej perspektywie finansowej 2007-2013 przewidziano wsparcie głównie dla firm innowacyjnych, należałoby postulować, by w ramach przyszłej perspektywy finansowej 2014-2020 część środków UE została przeznaczona na wsparcie także podmiotów mniej innowacyjnych, mniejszych, znajdujących się w trudniejszej sytuacji, aby ułatwić im restrukturyzację i dalsze wykorzystywanie istniejącego potencjału przedsiębiorczości i zgromadzonego potencjału ludzkiego.

Jakie wnioski płyną z raportu z badania nastrojów gospodarczych w województwie mazowieckim.
Badanie dotyczyło oceny bieżącej sytuacji (tj. w III kw. 2011 r.) i prognozy na IV kw. 2011 r. Generalnie oceny bieżącej sytuacji były nieco lepsze niż oczekiwania w stosunku do końcówki roku.

W przemyśle ocena bieżącej produkcji sprzedanej w III kw. przez przedsiębiorców wydaje się być zbieżna z oficjalnymi danymi, choć silnie zróżnicowana między okręgiem warszawskim i pozawarszawskim. Najwyraźniej obserwowane spowolnienie produkcji budowlanej w III kw. w porównaniu z I półroczem 2011 r. wywołuje niekorzystne oceny bieżącej sytuacji wśród firm budowlanych badanych w e-barometrze (i znacznie gorsze niż wśród firm przemysłowych), chociaż najwyraźniej lokalizacja firm odgrywa znaczącą rolę – oceny wśród podmiotów z okręgu warszawskiego są w większości pozytywne, podczas gdy wśród pozostałych firm – mocno negatywne.

Chociaż ogólne wyniki handlu detalicznego i hurtowego są bardzo korzystne, firmy badane w e-barometrze z branży handlowej bardzo źle oceniają swoją bieżącą sytuację, zarówno pod względem wielkości obrotów, jak i sytuacji finansowej. Wyniki badania ankietowego wiążą się najprawdopodobniej ze zróżnicowaną strukturą wzrostu sprzedaży detalicznej w poszczególnych segmentach rynku: wysoki wzrost w supermarketach, wypierający popyt w mniejszych sklepach z żywnością. Dynamicznie rosła sprzedaż na bazarach i przez internet. Konsumenci na Mazowszu szukają więc relatywnie tańszych towarów, co odbija się głównie na wynikach finansowych mniejszych placówek i może być przyczyną tej niekorzystnej oceny sytuacji przez badane firmy.
Pozostałe firmy usługowe badane w ramach e-barometru oceniają bieżący popyt dość słabo, choć lepiej niż w handlu detalicznym, co – biorąc pod uwagę większą rolę w badaniu firm mikro – sugeruje, iż sytuacja wśród podmiotów usługowych w woj. mazowieckim jest mocno zróżnicowana w zależności od sektora.

Wskaźniki wyprzedzające e-barometru na IV kw. 2011 r. (w ujęciu kwartał do kwartału) były zgodne w zakresie oczekiwanego popytu z naszą prognozą makroekonomiczną w zakresie przemysłu i usług: firmy przemysłowe, oraz w handlu i pozostałych usługach spodziewały się sezonowego przyspieszenia w IV kw. b.r. Jedynie w budownictwie oczekiwania badanych przedsiębiorców odnośnie wielkości produkcji były bardzo niekorzystne, podczas gdy dla całego województwa prognozowaliśmy lepsze wyniki niż w III kw. 2011 r.

Warto zauważyć, że w III kw. 2011 r. we wszystkich sektorach swoją bieżącą sytuację lepiej oceniały firmy z okręgu warszawskiego. Również podmioty z okręgu warszawskiego miały lepszą ocenę oczekiwanej sytuacji w IV kw. 2011 r. (oprócz spodziewanego poziomu zamówień w budownictwie). Jeśli uznamy, że firmy zbadane w e-barometrze są reprezentatywne także w skali wielkości wartości dodanej dla całego województwa, to wyniki sugerowałyby relatywnie szybszy rozwój okręgu warszawskiego w II półroczu 2011 r.

Jak ocenia Pani rozwój województwa mazowieckiego?

Podsumowując, Mazowsze jest najbogatszym województwem w sensie udziału PKB w krajowym, jak też pod względem PKB przypadającego na jednego mieszkańca. Wydajność pracy, ale też i wynagrodzenia pracowników są tu wyższe niż w pozostałej części Polski. Wskaźniki rynku pracy, w tym relatywna sytuacja kobiet również są tu znacznie korzystniejsze niż na poziomie kraju. Gospodarka województwa wydaje się bardziej nowoczesna niż krajowa, z relatywnie większą rolą usług i mniejszą przemysłu. Mazowsze lepiej sobie poradziło z ostatnim kryzysem niż gospodarka kraju, w 2011 r. szacujemy wysoki wzrost PKB, ale prognozowane spowolnienie w 2012 r. jest nieco głębsze niż w Polsce ogółem. Podniesienie poziomu inwestycji w kolejnych latach uznajemy za kluczowe dla utrzymania wysokiego wzrostu gospodarczego i przyrostu miejsc pracy.

Należy podkreślić, że te korzystne poziomy wskaźników dla województwa to w głównej mierze „efekt stolicy”. Zróżnicowanie regionalne w wielu aspektach jest dość znaczne. Mazowsze nie jest wolne od problemu bardzo wysokiego bezrobocia w określonych powiatach czy regresyjnych branż (jak np. przemysł skórzany). Jednakże – ku pewnemu zaskoczeniu – PKB stolicy rośnie od kilku lat w podobnym tempie jak pozostałych podregionów łącznie, co powoduje, że dystans Warszawy od reszty województwa wydaje się nie pogłębiać.

Dziękuję za rozmowę
Piotr Żołądkowski


Silk Road Poland